Wraz z początkiem maja prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy, która przewiduje wydłużenie wakacji kredytowych na 2024 rok. Jak podają przedstawiciele rządu, w tym roku z programu będzie mogło skorzystać aż 562 tys.Kredytobiorców. Nowe informacje ucieszyły tysiące Polaków posiadających kredyty, jednak nie wszyscy będą mogli skorzystać z propozycji rządu. Czy w tym roku Frankowicze mogą wnioskować o wakacje kredytowe i odetchnąć od wysokich rat?
Wakacje kredytowe w 2024 roku – od kiedy można zawiesić raty?
Na początku miesiąca prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która umożliwia Kredytobiorcom skorzystanie z wakacji kredytowych również w 2024 roku. Od 15 maja posiadacze kredytów hipotecznych mają możliwość składania wniosków o zawieszenie płatności rat kredytu. Mogą tego dokonać zarówno elektronicznie jak i w oddziale swojego banku.
Podobnie jak w ubiegłych latach, wakacje kredytowe w 2024 roku umożliwiają Kredytobiorcom zawieszenie aż czterech rat. Istotne jest jednak to, że terminarz jest nieco inny niż w ubiegłym roku, a to ze względu na opóźnienia w procesie legislacyjny. W tym roku z zawieszenia dwóch rat można skorzystać od początku czerwca do końca sierpnia oraz dwóch od września do grudnia.
Kto może skorzystać z wakacji kredytowych w 2024 roku?
Z wakacji kredytowych mogą skorzystać Kredytobiorcy posiadający kredyt hipoteczny zawarty w złotówkach, który został zaciągnięty na cele prywatne, i którego wysokość nie wynosi więcej niż 1,2 mln zł. A to nie jedyne warunki: umowa kredytowa musi być zawarta przed 1 lipca 2022 roku oraz zakończenie spłaty kredytu nie może być szybsze niż sześć miesięcy po zawieszeniu spłaty rat.

Warto zaznaczyć, że warunki skorzystania z tegorocznej edycji wakacji kredytowych są dużo bardziej restrykcyjne niż w ubiegłych latach. Wówczas z możliwości skorzystania z programu byli wykluczeni Kredytobiorcy walutowi, a posiadacze kredytów złotowych mogli zawiesić spłatę tylko jednego kredytu. W tym roku wprowadzone zostały kolejne kryteria, które jeszcze bardziej zawężą grono osób uprawnionych do skorzystania z wakacji kredytowych. Wprowadzono minimalny wskaźnik relacji raty kredytu mieszkaniowego do dochodu, czyli tzw. wskaźnik RdD (rata do dochodu). Wakacje kredytowe będą dostępne, gdy rata przekroczy 30% dochodu gospodarstwa domowego, obliczanego jako średnia z ostatnich trzech miesięcy. Kryterium RdD nie dotyczy Kredytobiorców mających co najmniej troje dzieci (do 18. roku życia, do 25. roku życia, jeśli kontynuują naukę, lub dzieci z niepełnosprawnością bez ograniczeń wiekowych).
Ile można zyskać na wakacjach kredytowych?
Program tegorocznych wakacji kredytowych wydaje się być równie korzystny finansowo jak w ubiegłych edycjach. Dzięki przesunięciu rat na koniec okresu obowiązywania umowy, Kredytobiorcy mają możliwość odetchnięcia od spłaty swojego zadłużenia, a zaoszczędzone pieniądze mogą przekazać na inny cel. W czasie, gdy następuje zawieszenie płatności rat, Kredytobiorca nie płaci raty kapitałowo-odsetkowej, jednak konieczne może być uiszczenie opłaty z tytułu umowy ubezpieczenia kredytu. Co istotne, okres zawieszenia spłaty kredytu nie jest zaliczany do całkowitego okresu kredytowania, który zostaje wydłużony o liczbę miesięcy, w których spłata była zawieszona.

Wakacje kredytowe (nie)dostępne dla Frankowiczów?
W 2024 roku, tak jak to było w ubiegłych latach, Frankowicze nie będą mogli skorzystać z wakacji kredytowych. Rządowy program nie przewiduje tego rodzaju ulgi dla posiadaczy kredytów walutowych. Chociaż początkowo może się wydawać, że ta grupa Kredytobiorców jest dyskryminowana, Frankowicze mogą zyskać jeszcze więcej niż osoby, które zdecydują się na skorzystanie z wakacji od rat. Co ważne, program zakłada chwilowe odetchnięcie od kłopotliwych rat kredytu, jednak finalnie muszą być one uregulowane przed zakończeniem okresu kredytowania. Frankowicze legalnie mogą pozbyć się swoich rat, bez konieczności dalszej spłaty. Doświadczenie pokazuje, że zdecydowana większość posiadaczy kredytów we frankach może walczyć o stwierdzenie nieważności swojej umowy kredytowej ze względu na wadliwe zapisy, które bank umieścił w jej treści. Frankowicze nie muszą czekać na kolejne propozycje rządu, aby pozbyć się toksycznych rat. Korzystne dla nich będzie skorzystanie z bezpłatnej analizy umowy kredytowej, którzy zapewniają eksperci z de Ostoja-Starzewski, Petka i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych. Specjaliści z zakresu spraw frankowych zweryfikują czy umowa o kredyt CHF posiada zapisy, które są przesłanką do skierowania pozwu przeciwko bankowi i walki o całkowite pozbycie się toksycznego kredytu.