Kredyty frankowe zarówno indeksowane, jak i denominowane od lat pozostają przedmiotem gorącej debaty na polskim rynku finansowym. W latach 2000–2010 tysiące Polaków decydowało się na tego rodzaju produkty, skuszeni niższym kosztem kredytu w porównaniu do jego złotówkowego odpowiednika. Z czasem jednak okazało się, że gwałtowny wzrost kursu franka szwajcarskiego wpędził wielu kredytobiorców w poważne kłopoty finansowe.

Rosnące raty, niejasne postanowienia umowne oraz podejrzenia o nieuczciwe praktyki banków sprawiły, że frankowicze zaczęli masowo kierować sprawy do sądów. Co istotne, w ostatnim czasie coraz częściej to instytucje finansowe podejmują ofensywę prawną, składając pozew od banku przeciwko swoim klientom. Wśród nich pojawiają się także duże podmioty, jak PKO BP, które próbują dochodzić roszczeń związanych z rozliczeniami po unieważnieniu umów. Czy ten nowy trend oznacza, że frankowicze powinni przygotować się na kolejny etap walki? Co naprawdę oznacza pozew od banku i jak się przed nim bronić? 

Dlaczego możesz dostać pozew od banku jako frankowicz?

Dla wielu frankowiczów zaskoczeniem może być sytuacja, w której to bank, a nie kredytobiorca inicjuje postępowanie sądowe. Skąd taka zmiana? Głównym powodem jest próba zabezpieczenia roszczeń banku przed ich przedawnieniem. Po uchwale Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (sygn. III CZP 6/21) oraz kolejnych orzeczeniach, bieg terminu przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconego kapitału zaczyna się w momencie, gdy frankowicz formalnie kwestionuje ważność umowy np. składa reklamację, wezwanie przedsądowe albo pozew od banku.

W odpowiedzi na te działania banki coraz częściej wytaczają pozew od banku, jeszcze zanim zapadnie wyrok w sprawie nieważności umowy. W praktyce oznacza to, że kredytobiorca może zostać pozwany nawet wtedy, gdy nie zainicjował jeszcze postępowania. To element strategii prawnej, która ma na celu ochronę interesów banku w razie przegranej. Dla frankowiczów to kolejny dowód na to, że w sporze z instytucją finansową trzeba być o krok do przodu także wtedy, gdy nie spodziewasz się jeszcze pisma z sądu.

Osoba wypełniająca dokumenty finansowe i korzystająca z kalkulatora – ilustracja analizowania przyczyn pozwów bankowych wobec frankowiczów.

Jak zareagować na pozew od banku, aby nie przegrać sprawy?

Otrzymanie pozwu od banku to sytuacja poważna, która wymaga natychmiastowej reakcji. W ostatnich latach banki coraz częściej pozywają frankowiczów o zwrot kapitału jeszcze zanim zapadnie wyrok potwierdzający nieważność umowy kredytowej.

Dlatego pierwszym i najważniejszym krokiem po otrzymaniu pozwu powinien być kontakt z prawnikiem najlepiej z kancelarią specjalizującą się w sprawach frankowych. Ekspert pomoże ocenić sytuację i przygotować skuteczną linię obrony. Należy bezwzględnie pilnować terminu na złożenie odpowiedzi na pozew, sąd najczęściej wyznacza 14 dni na reakcję. W odpowiedzi trzeba szczegółowo odnieść się do twierdzeń banku i przedstawić własne argumenty oraz dowody. W wielu przypadkach warto podnieść zarzut przedawnienia roszczeń, wskazać na nieważność umowy z powodu klauzul abuzywnych, zgłosić zarzut potrącenia lub zakwestionować zasadność samego powództwa np. wskazując na jego przedwczesność.

Co jeszcze musisz zrobić po otrzymaniu pozwu od banku?

Równie ważne jest zabezpieczenie wszystkich dokumentów, które mogą być istotne w sprawie, takich jak umowa kredytowa, historia spłat czy korespondencja z bankiem. W określonych przypadkach warto rozważyć powództwo wzajemne np. o unieważnienie umowy lub zwrot nadpłaconych rat. Trzeba jednak pamiętać, że skuteczna obrona może wiązać się z kosztami, opłatami sądowymi i wynagrodzeniem prawnika. Dlatego warto zaplanować budżet z wyprzedzeniem i działać bez zbędnej zwłoki. Ostrożność należy zachować także wobec propozycji ugody frankowej, choć bank może ją przedstawiać jako korzystną, każdą taką ofertę warto skonsultować z prawnikiem przed podjęciem decyzji.

Drewniany młotek sędziowski i dokumenty prawne na biurku – symbol postępowania sądowego po otrzymaniu pozwu od banku.

Pozew od banku w 2025 roku – podsumowanie

Pozwy składane przez banki wobec frankowiczów to element szerszej strategii zabezpieczania interesów finansowych instytucji kredytowych. Choć wiele spraw frankowych kończy się wygraną konsumentów, banki próbują odzyskać przynajmniej część udzielonych środków, działając na granicy przedawnienia roszczeń.

Jeśli otrzymałeś pozew od banku lub wezwanie do zapłaty z banku – nie działaj na własną rękę. Skonsultuj sprawę ze specjalistami. Kancelarie prawne, takie jak de Ostoja – Starzewski, Petka i Wspólnicy, oferują kompleksową pomoc prawną w sprawach frankowych.

FAQ – Pozwy banków przeciwko frankowiczom w 2025 roku

Czy banki nadal pozywają frankowiczów w 2025 roku?

Tak. W 2025 roku banki – w tym PKO BP i inne duże instytucje – nadal pozywają kredytobiorców frankowych. Działania te mają na celu przede wszystkim zabezpieczenie roszczeń banków przed przedawnieniem.

Dlaczego bank pozywa kredytobiorcę, skoro umowa może być nieważna?

Banki pozywają najczęściej o zwrot kapitału udzielonego kredytu, nawet zanim sąd stwierdzi nieważność umowy. Robią to prewencyjnie – by uniknąć zarzutu przedawnienia roszczeń, które mogłoby im uniemożliwić odzyskanie środków.

Czy bank może pozwać mnie, mimo że jeszcze nie złożyłem pozwu przeciwko niemu?

Tak, w praktyce zdarzają się sytuacje, w których bank pozywa kredytobiorcę, zanim ten formalnie zakwestionuje umowę. To tzw. “działanie uprzedzające” – również mające na celu przerwanie biegu przedawnienia.

Czy można skutecznie bronić się przed pozwem banku?

Tak. W wielu przypadkach możliwe jest skuteczne podniesienie zarzutów, takich jak przedawnienie, nieważność umowy, potrącenie czy przedwczesność powództwa. Kluczowe jest jednak szybkie i profesjonalne działanie.

Małgorzata Mazurek

Małgorzata Mazurek

Ekspert Kancelarii de Ostoja-Starzewski, Petka i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnyc

Autor: Eksperci Kancelarii de Ostoja-Starzewski, Petka i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych