Sprawy frankowe od lat dominują w polskich sądach i w zdecydowanej większości kończą się korzystnie dla kredytobiorców. Unieważnienie umowy kredytu frankowego często oznacza dla banków konieczność zwrotu bardzo dużych kwot. W takiej sytuacji wielu klientów zastanawia się, czy bank może kontratakować i złożyć kontrpozew wobec frankowicza. To pytanie powraca szczególnie często wśród osób, które rozważają złożenie pozwu frankowego, ale obawiają się działań odwetowych ze strony banku.
Czym jest kontrpozew wobec frankowicza?
Kontrpozew to nic innego jak próba banku dochodzenia własnych roszczeń w odpowiedzi na pozew frankowy złożony przez kredytobiorcę. Banki podejmowały takie działania, twierdząc, że klienci powinni zapłacić dodatkowe wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, zrekompensować utracone przez bank zyski lub uiścić inne świadczenia wykraczające poza zwrot wypłaconego kredytu.
W praktyce jednak sądy wielokrotnie odrzucały takie kontrpozwy wobec frankowiczów, uznając je za bezzasadne.

Orzecznictwo TSUE i polskich sądów w sprawach kontrpozwów wobec frankowiczów
Przełomowe znaczenie miał wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 15 czerwca 2023 r. w sprawie C-520/21. TSUE jednoznacznie wskazał, że bank nie ma prawa domagać się od kredytobiorcy wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku unieważnienia umowy kredytowej.
Zgodnie z tym orzeczeniem:
- frankowicz ma obowiązek oddać bankowi wyłącznie wypłacony kapitał,
- bank musi zwrócić wszystkie raty, odsetki i prowizje zapłacone przez klienta,
- nie ma podstaw prawnych do dochodzenia jakichkolwiek dodatkowych świadczeń przez bank.
Polskie sądy konsekwentnie stosują tę zasadę. W większości spraw frankowych kontrpozwy wobec frankowiczów, które dotyczą jakichkolwiek innych roszczeń ponad kwota kapitału – są oddalane jako bezzasadne.
Czy bank może teoretycznie złożyć kontrpozew?
Teoretycznie tak – każdy podmiot ma prawo wystąpić na drogę sądową i próbować dochodzić swoich roszczeń. W praktyce jednak takie kontrpozwy wobec frankowiczów kończą się niepowodzeniem.
Wynika to z kilku powodów:
- Brak podstaw prawnych – przepisy chronią konsumenta, a umowa frankowa uznana za nieważną nie może być źródłem dodatkowych obowiązków.
- Nieuczciwość banku – to bank wprowadził do umowy klauzule abuzywne, a więc to on ponosi odpowiedzialność za konsekwencje.
- Stanowisko TSUE i SN – oba organy jasno wskazują, że kredytobiorca nie ma obowiązku płacenia wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Kredytobiorca ma obowiązek zwrócenia Bankowi wyłącznie kwoty kapitału. Nic poza tym.

Czy frankowicz powinien obawiać się kontrpozwu banku?
Odpowiedź brzmi: nie. Choć banki próbowały stosować strategię kontrpozwów, dziś wiadomo, że są one nieskuteczne. Sądowe rozstrzygnięcia jasno wskazują, że próby obciążenia kredytobiorców dodatkowymi kosztami są sprzeczne z prawem i podlegają oddaleniu.
Przykład z praktyki
Pani Katarzyna wystąpiła z pozwem frankowym o unieważnienie umowy kredytowej. Sąd stwierdził nieważność umowy i nakazał bankowi zwrot wszystkich wpłat. W odpowiedzi bank próbował złożyć kontrpozew o 120 tysięcy złotych tytułem wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Sąd oddalił roszczenia banku, wskazując, że nie mają one podstaw prawnych.
Dlaczego banki mimo wszystko próbują składać kontrpozwy?
Celem banków jest przede wszystkim wywołanie efektu psychologicznego. Wielu frankowiczów obawia się, że pozew frankowy obróci się przeciwko nim, i rezygnuje z dochodzenia swoich praw. Kontrpozew wobec frankowicza bywa więc narzędziem zastraszania, a nie realnym środkiem prawnym.
Obecna linia orzecznicza pokazuje jednak wyraźnie, że konsumenci nie muszą się bać. Banki tracą instrumenty nacisku, a kredytobiorcy coraz częściej wychodzą ze sporów zwycięsko.
Podsumowanie – czy warto bać się kontrpozwu banku?
Nie, frankowicz nie powinien obawiać się kontrpozwu. Banki nie mają podstaw prawnych, aby skutecznie dochodzić dodatkowych roszczeń. W zdecydowanej większości przypadków kontrpozew wobec frankowicza jest oddalany, a kredytobiorcy wygrywają sprawy o unieważnienie umowy.
Jeśli posiadasz kredyt we frankach i zastanawiasz się nad złożeniem pozwu frankowego, nie pozwól, by strach przed kontrpozwem powstrzymał Cię przed działaniem. Skontaktuj się z kancelarią prawną specjalizującą się w sprawach frankowych, która przeanalizuje Twoją umowę i wskaże najlepszą strategię. Prawo jest po stronie konsumentów, a banki tracą narzędzia, które miały ich odstraszać.