Sprawy dotyczące kredytów frankowych, budzą ogromne emocje i wiążą się z licznymi wyzwaniami prawnymi. Jednym z kluczowych aspektów w przypadku tych spraw jest rozliczenie się z bankiem po wygraniu procesu sądowego, w którym stwierdzono nieważność umowy kredytowej. Kwestia ta staje się szczególnie istotna, gdy umowa zostaje unieważniona ze względu na zawarte w niej klauzule abuzywne, czyli niedozwolone postanowienia, które były sprzeczne z interesem konsumenta. Po stwierdzeniu nieważności umowy, zarówno kredytobiorca, jak i bank, muszą dokonać wzajemnych rozliczeń. W niniejszym artykule przyjrzymy się bliżej, na czym polega teoria dwóch kondykcji oraz jak wpływa ona na sposób rozliczeń po wygranej sprawie frankowej. Dowiemy się również, jakie kroki należy podjąć, aby skutecznie rozliczyć się z bankiem i jakie prawa przysługują kredytobiorcom w tego typu przypadkach.

Unieważnienie umowy kredytowej – jak rozliczyć się z bankiem po wygranej?

Nieważność umowy kredytowej oznacza, że umowa ze względu na zawarte w niej klauzule abuzywne (niedozwolone) przestaje istnieć. W takiej sytuacji strony sporu czyli zarówno bank, jak i frankowicz muszą dokonać wzajemnego rozliczenia. Wielu frankowiczów zastanawia się jak rozliczyć się z bankiem po wygranej i jak przebiega ten proces.

Przez długi czas sądy prezentowały dwa odmienne poglądy w zakresie tych rozliczeń – tzw. teoria salda i teorię dwóch kondykcji. Dualizm ten powodował niepewność konsumentów, co do konsekwencji sporu sądowego z bankiem. Aktualnie jednak orzecznictwo sądów jest dość jednolite w tym zakresie, a sądy skłaniają się ku stosowaniu teorii dwóch kondykcji.

Niewątpliwie duże znaczenie w tym zakresie miała uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r. (sygn. III CZP 11/20), w której wskazano, że „stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu”.

frankowicze, jak rozliczyć się z bankiem po wygranej, teoria dwóch kondykcji

Jak rozliczyć się z bankiem po wygranej – teoria salda czy dwóch kondykcji?

Teoria salda

W przypadku rozliczenia nieważnej umowy kredytowej – stosując teorię salda – sąd brał pod uwagę kwoty, które obie strony wzajemnie od siebie otrzymały, czyli zarówno wysokość kredytu, jak i wysokość wszystkich spłat. W takiej sytuacji, gdy wartość wpłat kredytobiorcy przekraczała wartość otrzymanego kredytu sąd zasądzał na jego rzecz jedynie nadpłatę (ponad wartość wypłaconego kredytu). W sytuacji braku nadpłaty po stronie kredytobiorcy – żadna kwota nie została zasądzana na jego rzecz.

Teoria dwóch kondykcji

Teoria dwóch kondykcji stanowi zaś, że roszczenia stron (tj. roszczenie konsumenta o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku i roszczenie banku o zwrot kwoty wypłaconego kredytu) są odrębne i mogą być one dochodzone niezależnie od siebie. Wzajemne świadczenia obu stron – frankowicza oraz banku – nie są więc automatycznie potrącane (jak w teorii salda). Rozliczenie umowy kredytowej następuje więc w taki sposób, że na rzecz kredytobiorcy sąd zasądza całą dochodzoną kwotę (co do zasady sumę wszystkich rat i opłat) niezależnie od wysokości zaciągniętego kredytu (jak i tego czy został on w całości spłacony).

We wspomnianej już wcześniej uchwale (III CZP 11/20) Sąd Najwyższy potwierdził, że sprawy związane z umowami kredytu powinny być uznawane za nieważne i rozliczane właśnie w oparciu o wyżej opisany schemat. Takie rozstrzygnięcie sądu jest jak najbardziej korzystne dla konsumentów. Sąd Najwyższy także w sprawie o sygn. III CZP 6/21 podjął kolejną uchwałę odnoszącą się do teorii dwóch kondykcji – potwierdzone zostało stanowisko z uchwały III CZP 11/20.

Co istotne, również w wydanej 25 kwietnia 2024 r. uchwale (sygn. III CZP 25/22) Sąd Najwyższy potwierdził, że obu stronom sporu przysługują osobne roszczenia, ostatecznie odrzucając już i tak uznaną za nieaktualną teorię salda, jednoznacznie stając w tym zakresie po stronie konsumenta („Jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają samodzielne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron”).

frankowicze wygrywają w sadach

Jak rozliczyć się z bankiem po wygranej – podsumowanie

Rozliczenie się z bankiem po wygranej sprawie frankowej to proces, który może wydawać się skomplikowany, zwłaszcza w kontekście zmieniających się przepisów i interpretacji prawnych. Jednak dzięki obecnym, korzystnym dla konsumentów rozstrzygnięciom sądowym, frankowicze mają solidne podstawy do odzyskania swoich pieniędzy. Kluczowe jest zrozumienie zasad rozliczeń opartych na teorii dwóch kondykcji, która zapewnia pełne dochodzenie swoich roszczeń, niezależnie od roszczeń banku.

Jeśli masz pytania lub potrzebujesz wsparcia w procesie rozliczenia z bankiem, zachęcamy do kontaktu z Kancelarią de Ostoja – Starzewski, Petka i Wspólnicy. Nasi doświadczeni prawnicy są gotowi, aby poprowadzić Cię przez każdy etap postępowania, dbając o to, aby Twoje prawa zostały w pełni zabezpieczone. Zastanawiasz się jak rozliczyć się z bankiem po wygranej? Zaufaj profesjonalistom i pozwól nam zadbać o Twoje interesy.

autor: adwokat Katarzyna Żołędziowska, de Ostoja-Starzewski, Petka i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych