Wielu Frankowiczów, którzy mają już za sobą spłatę kredytu we frankach szwajcarskich (CHF), zastanawia się czy warto dochodzić swoich roszczeń od banku. Wobec tego często pojawia się pytanie, czy po spłacie kredytu frankowego można zawrzeć ugodę z bankiem i uniknąć długotrwałego procesu sądowego? Spłacony kredyt CHF a ugoda – sprawdź, co musisz wiedzieć.

Czym jest ugoda?

Ugoda jest umową (art. 917 k.c.), w wyniku której strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego. Jest to forma porozumienia, w którym obie strony zgadzają się na określone warunki zakończenia sporu. Warto zaznaczyć, że idea ugody sprowadza się do tego, że każda ze stron rezygnuje z części przysługujących jej roszczeń. Sama teść ugody i poczynionych ustępstw zależy od ustaleń stron i nie ma tu w zasadzie żadnych ograniczeń, o ile są to zobowiązania/ustępstwa zgodne z prawem. Czy to oznacza, że istnieje możliwość zawarcia ugody z bankiem po spłacie kredytu frankowego?

Kiedy bankom opłaca się zawarcie ugody z Frankowiczem?

Coraz częściej słyszy się o propozycjach ugód oferowanych Frankowiczom przez banki na “korzystnych warunkach”. Ale co z Kredytobiorcami, którzy już spłacili swoje zobowiązanie? Odpowiedź na to pytanie wymaga głębszej analizy, związanej z oceną, kiedy bankom faktycznie opłaca się zawarcie ugody. Z reguły kredytodawcy są skłonni przystąpić do negocjacji dopiero wtedy, gdy realnie grozi im przegranie sprawy, co najczęściej ma miejsce w trakcie trwania postępowania sądowego. W momencie, gdy wynik postępowania dowodowego sugeruje, że rozstrzygnięcie może być dla banku niekorzystne, pojawia się większa gotowość do kompromisu.

Przegrana sprawa sądowa oznacza dla banku nie tylko konieczność zapłaty kwoty dochodzonej przez Kredytobiorcę, ale także naliczenie odsetek i pokrycie kosztów postępowania. W takich przypadkach banki, chcąc ograniczyć straty, oferują ugody. Dlatego też samo wezwanie do zapłaty i propozycja ugody ze strony Kredytobiorcy, bez wnoszenia pozwu, rzadko skutkuje porozumieniem. Banki zakładają, że po spłacie kredytu frankowego Kredytobiorca nie będzie chciał angażować się w długotrwałą sprawę sądową i liczą na to, że w przypadku odmowy dobrowolnej zapłaty konsument “odpuści” dalsze działania.

bank kancelaria prawna dla Kredytobiorców

Spłacony kredyt CHF a ugoda – czy to się opłaca?

W rezultacie, jeśli Frankowicz ze spłaconym kredytem chce odzyskać swoje pieniądze, musi liczyć się z koniecznością złożenia pozwu w sądzie. Dopiero wtedy banki zaczynają traktować sprawę poważnie, co może otworzyć drogę do propozycji porozumienia. Ugody z bankiem w sprawach dotyczących kredytów spłaconych są zawierane, ale w większości wypadków wymaga to niestety uprzedniego skierowania przez Kredytobiorcę pozwu do sądu. Oczywiście zdarzają się też wyjątki, kiedy bank zawiera ugodę, mimo że Kredytobiorca nie wystąpił na drogę sądową (na skutek negocjacji pozasądowych). Dlatego jeżeli zależy nam na ugodowym załatwieniu sprawy, zawsze warto zacząć od wezwania do zapłaty wraz z informacją, że jesteśmy skłonni zawrzeć ugodę. Może akurat nasza sprawa stanie się takim wyjątkiem od reguły, kiedy uda się podpisać ugodę po spłaconym kredycie CHF bez inicjowania sprawy sądowej.

Czy warto podpisać ugodę z bankiem?

Niechęć przed sądowym dochodzeniem roszczeń bądź wizja szybszego zakończenia toczącego się sporu sądowego mogą skutecznie zachęcać do zawarcia ugody z bankiem. Ale czy tak naprawdę warunki proponowane przez banki są korzystne dla Kredytobiorców? Pod względem ekonomicznym w ramach ugody Kredytobiorca nigdy nie uzyska takich kwot, jakie zapewni mu prawomocny wyrok sądu, bo zgodnie z założeniem ugody, każda ze stron powinna poczynić jakieś ustępstwa. W praktyce oznacza to, że konsument decydując się na ugodę będzie musiał z czegoś zrezygnować, np. z należnych mu odsetek, a nawet czasem z części roszczenia głównego. Niekiedy Frankowicze jednak świadomie rezygnują z części swoich roszczeń, aby zyskać spokój i szybsze zakończenie sprawy z bankiem.

W przypadku spłaconych kredytów frankowych wydaje się, że prowadzenie sporu sądowego jest mniej ryzykowne i stresujące niż w wypadku kredytów aktywnych. Po spłacie kredytu nie trzeba się już bowiem martwić o zapłatę rat w przyszłości, a hipoteka zabezpieczająca kredyt jest dawno wykreślona, zatem sam czas trwania postępowania sądowego nie powinien odstraszać Kredytobiorców przed walką w sądzie. Należy również zauważyć, że pewną rekompensatą za czas oczekiwania na prawomocny wyrok będą odsetki za opóźnienie. Podsumowując, po spłacie kredytu CHF nie warto zadowalać się ugodą, gdyż nigdy nie będzie ona tak korzystna jak prawomocny wyrok. Ostateczna decyzja jest jednak kwestią indywidualną i każdy Kredytobiorca powinien samodzielnie rozważyć, czy ugodowe rozwiązanie sporu jest dla niego najlepszą opcją.

rozliczenie z bankiem po unieważnieniu umowy kredytowej CHF

Spłacony kredyt CHF – Frankowicze Rzeszów

Kredytobiorcy ze spłaconym kredytem we frankach szwajcarskich mogą nadal skutecznie dochodzić swoich roszczeń przed sądem. W ich przypadku postępowanie sądowe jest mniej skomplikowane i nie wiąże się z obawą o płatność rat w przyszłości. Dlatego warto zacząć od analizy umowy kredytowej pod względem występowania w niej klauzul abuzywnych. Przy sprawdzeniu umowy może pomóc m.in. Kancelaria de Ostoja-Starzewski, Petka i Wspólnicy z Rzeszowa, która dzięki bogatemu doświadczeniu w tego typu sprawach, zapewni rzetelną analizę sprawy. Dodatkowo w razie potrzeby będzie reprezentować Kredytobiorcę w sądzie, a w przypadku pojawienia się propozycji ugodowej w toku procesu – doradzi dalsze działania.

Autor: adwokat Katarzyna Kajmowicz; de Ostoja-Starzewski, Petka i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych