Posiadacze kredytów we frankach, zarówno aktywnych, jak i spłaconych, coraz częściej decydują się na wytoczenie powództwa przeciwko bankom. Korzystne dla frankowiczów orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz polskich sądów motywuje do dochodzenia swoich praw.
Jednak postępowanie frankowe w tego typu sprawach uchodzi za skomplikowane i czasochłonne. Jego długość zależy od wielu czynników, m.in.:
- obciążenia sądów,
- stopnia skomplikowania sprawy,
- strategii przyjętej przez bank,
- indywidualnej sytuacji kredytobiorcy.
Jak długo trwa proces frankowy? Jakie elementy mogą go przyspieszyć lub wydłużyć? W tym artykule szczegółowo przyjrzymy się tym zagadnieniom, aby pomóc Ci lepiej zrozumieć, czego możesz się spodziewać, decydując się na pozew przeciwko bankowi.
Gdzie złożyć pozew w sprawie kredytu frankowego?
Sprawy dotyczące kredytów we frankach w Polsce są rozpatrywane głównie przez sądy okręgowe, a w przypadku wniesienia apelacji – przez sądy apelacyjne. Kredytobiorca może złożyć pozew przeciwko bankowi w sądzie właściwym dla swojego miejsca zamieszkania.
Średni czas trwania postępowania frankowego
Według ogólnopolskich danych, średni czas oczekiwania na wyrok w pierwszej instancji wynosi około 500 dni. W zależności od lokalizacji sądu czas ten może się jednak znacząco różnić.

Jakie czynniki wpływają na długość postępowania frankowego?
Na przebieg i czas trwania postępowania frankowego wpływa kilka kluczowych elementów:
1. Lokalizacja sądu i obciążenie sprawami frankowymi
Sądy w dużych miastach (np. Warszawa, Wrocław, Poznań, Gdańsk) są bardziej obciążone pozwami frankowiczów, co wydłuża czas oczekiwania na rozprawy.
2. Skomplikowanie sprawy
Niektóre sprawy wymagają przeprowadzenia dodatkowych dowodów, co może znacząco wydłużyć proces. Wpływ na to ma np.:
- konieczność powołania biegłego sądowego,
- analiza skomplikowanych umów kredytowych,
- konieczność przedstawienia dodatkowej dokumentacji.
3. Dowody i dokumenty w sprawie frankowej
Najważniejszymi dokumentami w procesie frankowym są:
- umowa kredytowa,
- zaświadczenie o spłacie kredytu.
Czasami wymagane są dodatkowe dokumenty, np.:
- wyrok rozwodowy,
- potwierdzenie zmiany nazwiska,
- dokumentacja dotycząca uzyskania kredytu (wniosek kredytowy, ulotki bankowe itp.).
Kluczowe znaczenie ma sposób, w jaki sąd zdecyduje się prowadzić proces oraz jakie dowody uzna za niezbędne do rozstrzygnięcia sprawy. Postępowanie dotyczące kredytów frankowych wiąże się ze specyficznymi wymogami dowodowymi, dlatego każda ze stron musi skupić się na udowodnieniu istotnych dla swojego stanowiska okoliczności.
Apelacja – co dalej po wyroku sądu pierwszej instancji?
Wydanie wyroku przez sąd pierwszej instancji nie zawsze oznacza zakończenie sprawy frankowej. W większości przypadków jest to dopiero pierwszy etap postępowania frankowego, ponieważ strony mają prawo do złożenia apelacji, jeśli nie zgadzają się z rozstrzygnięciem.
Postępowanie apelacyjne opiera się na wyroku sądu pierwszej instancji oraz treści wniesionej apelacji, która określa zakres zaskarżenia. Sąd odwoławczy rozpatruje sprawę wyłącznie w tych granicach, co oznacza, że nie analizuje jej od nowa, lecz ocenia zasadność zarzutów przedstawionych w apelacji.
Proces odwoławczy trwa zazwyczaj krócej niż postępowanie frankowe przed sądem pierwszej instancji, ponieważ sąd apelacyjny nie prowadzi ponownie postępowania dowodowego, a jedynie opiera się na materiałach zgromadzonych wcześniej. Niemniej ze względu na dużą ilość spraw w danym sądzie, apelacja może wydłużyć toczące się postępowanie frankowe. Z reguły apelacja kończy się na jednej rozprawie, podczas której strony przedstawiają swoje stanowiska. Następnie sąd wydaje wyrok, który jest prawomocny i kończy postępowanie.

Czy warto rozpoczynać postępowanie frankowe?
Choć postępowanie sądowe w sprawach frankowych może trwać od kilku miesięcy do nawet kilku lat, coraz więcej kredytobiorców decyduje się na złożenie pozwu przeciwko bankowi. Główną przyczyną jest rosnąca liczba korzystnych wyroków, w których sądy uznają umowy frankowe za nieuczciwe i nakazują ich unieważnienie. Dla wielu frankowiczów oznacza to możliwość odzyskania dużej części wpłaconych pieniędzy lub znaczące zmniejszenie zadłużenia.
Dodatkowym czynnikiem, który zachęca do podjęcia działań prawnych, jest stabilna linia orzecznicza. Coraz więcej wyroków wskazuje, że banki stosowały niedozwolone klauzule, przez co ich umowy są nieważne w świetle prawa. W efekcie kredytobiorcy mają mocne argumenty do walki o swoje prawa.
Profesjonalne wsparcie w tego typu sprawach oferują wyspecjalizowane kancelarie prawne, takie jak Kancelaria de Ostoja-Starzewski, Petka i Wspólnicy w Rzeszowie, które skutecznie reprezentują klientów przed sądami, pomagając im dochodzić roszczeń. Dzięki doświadczeniu i znajomości specyfiki spraw frankowych, eksperci prawni mogą znacząco zwiększyć szanse na szybkie i korzystne rozstrzygnięcie.
Jeśli zastanawiasz się, czy warto pozwać bank, pamiętaj – choć proces może trwać, jego wynik może przynieść realne korzyści finansowe i uwolnić Cię od nieuczciwego zobowiązania.
Autor: Eksperci Kancelarii de Ostoja-Starzewski, Petka i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych