Czy wiesz, że w niektórych przypadkach roszczenia frankowiczów mogą przedawnić się szybciej, niż myślisz? W 2025 roku temat przedawnienia roszczeń przeciwko bankom jest wyjątkowo aktualny – tysiące frankowiczów rozważa pozew, ale nie wszyscy mają świadomość, że czas działa na ich niekorzyść. Sprawdź, ile masz czasu na podjęcie kroków prawnych i dlaczego nie warto czekać do ostatniej chwili.
Czym jest przedawnienie roszczeń i dlaczego jest tak ważne?
Przedawnienie roszczeń to instytucja prawna, która ma na celu ustabilizowanie stosunków prawnych. Mówiąc prosto, po upływie określonego czasu dłużnik (w tym przypadku bank) może odmówić spełnienia żądania wierzyciela (Ciebie), nawet jeśli roszczenie jest zasadne. W sprawach frankowych banki nagminnie podnoszą zarzut przedawnienia, próbując w ten sposób zablokować możliwość odzyskania przez Ciebie pieniędzy. Dlatego tak ważne jest, aby zrozumieć, kiedy biegnie termin przedawnienia i jak długo masz czas na złożenie pozwu. Dla frankowiczów oznacza to jedno: jeśli zbyt długo zwlekają z decyzją o pozwie, mogą stracić realną szansę na wygraną.

Jak długo masz czas na złożenie pozwu? Przełomowe orzecznictwo TSUE
Zgodnie z polskim prawem, termin przedawnienia roszczeń majątkowych dla konsumentów wynosi co do zasady 6 lat. Banki argumentują, że termin ten biegnie od momentu każdej spłaconej raty, co w ich mniemaniu oznacza, że wiele roszczeń jest już przedawnionych. Jednakże, na gruncie prawa unijnego, a zwłaszcza na skutek orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), sytuacja wygląda zgoła inaczej. Trybunał Sprawiedliwości UE wielokrotnie podkreślał, że konsument musi mieć realną możliwość dochodzenia swoich praw. Dlatego bieg przedawnienia nie może rozpocząć się przed uzyskaniem pełnej wiedzy o wadliwości umowy. W praktyce oznacza to, że termin często liczony jest od momentu, gdy kredytobiorca skonsultował sprawę z prawnikiem lub zapoznał się z orzecznictwem dotyczącym jego typu umowy.
W praktyce oznacza to:
- jeśli o nieważności dowiedziałeś się w 2021 r., masz czas do 2027 r.,
- jeśli bank wysłał Ci pismo z propozycją „ugodowego” przewalutowania w 2020 r., to niekoniecznie jest to moment „uzyskania wiedzy” – o tym decyduje analiza okoliczności sprawy,
- kluczowe jest udowodnienie, kiedy dokładnie uzyskałeś tę wiedzę (np. poprzez konsultację z prawnikiem, lekturę wyroku TSUE, uczestnictwo w spotkaniu informacyjnym).
Przedawnienie roszczeń banku – krótsze niż u frankowiczów
Warto podkreślić, że przedawnienie roszczeń działa w obie strony. Bank, po stwierdzeniu nieważności umowy, również może domagać się zwrotu wypłaconego kapitału, ale jego termin jest znacznie krótszy – wynosi zaledwie 3 lata. Co więcej, sądy coraz częściej przyjmują, że czas ten zaczyna biec dopiero od momentu, gdy kredytobiorca zakwestionował ważność umowy, na przykład składając pozew. To oznacza, że frankowicze są w uprzywilejowanej sytuacji – ich termin przedawnienia jest dłuższy, a bank ma mniej czasu na dochodzenie swoich roszczeń.
Dlaczego w sprawie frankowej warto działać od razu?
Choć linia orzecznicza jest dziś korzystna dla konsumentów, nie oznacza to, że można czekać bez końca. Każdy rok zwłoki zwiększa ryzyko, że sąd uzna termin przedawnienia za przekroczony, zwłaszcza jeśli bank zdoła udowodnić, że frankowicz miał wiedzę o wadliwości swojej umowy wcześniej. W praktyce oznacza to, że jeśli spłaciłeś kredyt frankowy, otrzymałeś propozycję ugody albo konsultowałeś sprawę z prawnikiem, czas biegnie już od tego momentu. Im szybciej podejmiesz działania, tym mniejsze ryzyko, że bankowi uda się skutecznie powołać na zarzut przedawnienia.

Podsumowanie – jak wygląda przedawnienie roszczeń frankowiczów w 2025 roku?
Przedawnienie roszczeń frankowiczów liczy się od momentu uzyskania wiedzy o nieważności umowy, a nie od dnia spłaty poszczególnych rat. Konsument ma na złożenie pozwu 6 lat, podczas gdy bank jedynie 3 lata. To korzystne dla kredytobiorców, ale nie oznacza, że mogą zwlekać. Każda sprawa jest inna, a dokładna ocena, od kiedy biegnie termin, wymaga analizy prawnej.
Wnioski są jasne – im szybciej frankowicz zdecyduje się na pozew, tym większe ma szanse na wygraną i odzyskanie pieniędzy. Odkładanie decyzji działa wyłącznie na korzyść banku.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Kiedy dokładnie rozpoczyna się termin przedawnienia roszczeń?
Zgodnie z orzecznictwem unijnym, termin przedawnienia rozpoczyna się dopiero w momencie, gdy konsument dowiedział się o nieważności swojej umowy i wadliwości klauzul. Oznacza to, że masz szansę na odzyskanie pieniędzy nawet wiele lat po spłacie kredytu.
Co się stanie, jeśli bank podniesie zarzut przedawnienia?
Jeśli bank podniesie zarzut przedawnienia, Twój pełnomocnik go obali, powołując się na ochronę konsumentów i korzystne orzecznictwo TSUE. Sąd zazwyczaj staje po stronie konsumenta.
Czy mogę pozwać bank, jeśli kredyt spłaciłem 8 lat temu?
Tak, jeśli dopiero niedawno dowiedziałeś się o wadliwości umowy – liczy się moment uzyskania wiedzy, a nie data spłaty rat.